Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

czwartek, 14 maja 2015

Tarta botwinkowa na jaglanym spodzie (bezglutenowa)


Botwina to symbol wiosny, możemy ją teraz spotkać na każdym warzywnym straganie.  Nie wiem czy wiecie, ale ma ona niesamowite właściwości. Jest cennym źródłem antyoksydantów opóźniających starzenie organizmu i powstawanie wielu chorób. Ponadto botwina zawiera sporo błonnika pokarmowego, który reguluje pracę jelit oraz prowitaminę A, C, foliany, witaminy z grupy B, magnez, wapń, sód i potas. Wspaniale oczyszcza i odkwasza nasz organizm. Według naukowców liście botwiny zawierają substancje o działaniu podobnym do estrogenów, czyli hormonów młodości, piękna i seksu. Jest łatwostrawna i odświeżająca, dlatego warto ją jeść podczas infekcji, przeziębień czy  podwyższonej temperatury.

Mimo tych wspaniałych właściwości, długo nie mogłam się przekonać do jej smaku. Na szczęście z pomocą przyszedł mi blog Gotuję, bo lubię, gdzie znalazłam przepis na pyszną tartę botwinkową. Zrobiłam ją na spodzie bezglutenowym z kaszy jaglanej, przez co otrzymałam całkiem zdrową potrawę :). Koniecznie wypróbujcie!

Ciasto (składniki na formę o średnicy 20cm):
  • 240 g mąki jaglanej lub kaszy jaglanej zmielonej w młynku
  • 125 g zimnego masła
  • 1 jajko
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 płaska łyżeczka soli


Farsz: 
  • 2 pęczki botwiny (po 3 - 4 buraczki w każdym)
  • 4 duże ząbki polskiego czosnku
  • 2 łyżki masła
  • 0,5 pęczka koperku 
  • 100 g sera mascarpone
  • 100 g gęstej, kwaśnej śmietany 18%
  • 2 jajka
  • 2 żółtka
  • 150 g startej mozzarelli
  • 1 łyżeczka soli
  • 0,5 łyżeczki pieprzu
  • 2 spore szczypty gałki muszkatołowej        


Wykonanie:
Jeżeli nie mamy gotowej mąki to na początek mielimy kaszę na mąkę, a następnie wsypujemy ją do miski razem z proszkiem do pieczenia. Dodajemy pokrojone masło i wcieramy je w mąkę do chwili utworzenia się drobnej kruszonki. Następnie dodajemy jogurt oraz jajko i szybko zagniatamy ciasto na gładką, jednolitą masę. Ciasto jest bardziej miękkie niż tradycyjne pszenne (jeżeli uznacie, że jest zbyt mokre - dosypcie trochę mąki). Z gotowego ciasta formujemy kulkę, lekko spłaszczamy i chowamy do zamrażarki na pół godziny. Wyjmujemy ciasto z lodówki, rozwałkowujemy, wykładamy na blaszkę zostawiając wyższe brzegi. Spód nakłuwamy widelcem. Ciasto oprószamy mąką, obciążamy (np. kładąc na cieście papier do pieczenia i wysypując na niego fasolę lub groch) i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy 20 minut i do pozostawiamy ostygnięcia.

Liście i łodygi botwinki siekamy, buraczki obieramy, przekrawamy na pół i szatkujemy na cienkie plasterki a czosnek drobno siekamy. W garnku topimy masło i podsmażamy na nim botwinkę oraz czosnek. Po chwili dodajemy pół łyżeczki soli oraz gałkę muszkatołową i dusimy do czasu, aż woda, którą puści botwinka, odpruje jeśli wolicie, aby w tarcie nie były wyczuwalne kawałki botwinki, możecie ją zblendować na gładką masę). Na koniec dodajemy posiekany koperek i odstawiamy do wystygnięcia

W misce za pomocą rózgi łączymy mascarpone, połowę mozzarelli, jajka oraz żółtka. Dodajemy resztę soli i pieprz. Do tak przygotowanej masy serowo-śmietanowej dodajemy botwinę. Nadzienie przekładamy na wystudzone ciasto, a pozostałą mozzarellą posypujemy wierzch tarty. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 35 - 40 minut.








Zapraszam również na mój profil na instagramie !

2 komentarze: