Długo szukałam idealnego przepisu
na domowy ketchup. Zależało mi na tym, aby był słodki, ostry i kwaśny
jednocześnie. Ponadto chciałam do niego przemycić jak najwięcej warzyw, których
tak bardzo brakuje w naszym codziennym jadłospisie. Po kilku latach prób i
błędów, udało mi się stworzyć naprawdę pyszną i całkiem zdrową konkurencję dla
sklepowego ketchupu. Jest idealny. Taki, jaki chciałam - smak pomidorów wspaniale łączy się z
warzywami i przyprawami. Kwintesencja lata zamknięta w małym słoiczku.
Składniki:
- 2 kg pomidorów
- 0,5 kg jabłek
- 0,5 kg jarzyn (3 marchewki, 1 pietruszka, 1 seler)
- 0,25 kg cebuli
- 0,25 kg czerwonej papryki
- 0,25 kg cukru
- 0,5 szklanki octu jabłkowego lub winnego
- 10 g pieprzu (pół torebki)
- 2 łyżki soli
- 3 łyżki musztardy
- 2 liście laurowe
- 3 goździki
Wykonanie:
Pomidory sparzamy i obieramy
ze skórki. Paprykę myjemy, czyścimy z pestek i kroimy na kawałki. Jabłka
obieramy, kroimy i pozbawiamy gniazd nasiennych. Resztę warzyw obieramy i
kroimy na kawałki. Wszystko wrzucamy do garnka z grubym dnem i gotujemy do miękkości najtwardszych warzyw.
Następnie blendujemy i dodajemy przyprawy. Gotujemy na małym ogniu, aż
nadmiar wody wyparuje i uzyskamy
odpowiednią konsystencję. Zajmie nam to ok. 3-4 godzin. Gorący ketchup nakładamy
do słoików, zakręcamy i ustawiamy do góry dnem. Nie trzeba ich pasteryzować.
Uwagi:
- Jeśli nie lubicie ostrych smaków, lepiej zmniejszyć ilość pieprzu w przepisie (nawet o połowę).
- Natomiast dla fanów ostrych przypraw, polecam użyć ostrą musztardę (np. dijon) lub dodać papryczkę chili.
- Jeśli macie słodkie pomidory, użyjcie mniej cukru.
- Warzywa muszą być naprawdę miękkie, aby zblendować je na idealnie gładką masę. Często brakuje mi do tego cierpliwości, dzięki czemu uzyskuję grudkowatą konsystencję, wyglądem przypominającą przecier pomidorowy (taka jak na zdjęciach).
- Ważne jest, aby odparować jak najwięcej wody, dzięki czemu ketchup nie będzie rozlewał się na talerzu.
Zapraszam również na mój profil na instagramie!
Droga Karolino. Super wpis i fajny przepis. Tylko ten dodatek musztardy troche mi psuje wrazenie przepisu "bez chemi", na ktorym mi zalezalo. Chyba, ze sami przygotujemy rowniez musztarde ;)
OdpowiedzUsuńMusztardę można przygotować samemu:) Przepis na nią także pojawi się na blogu :) W sklepach znajdziemy również taką bez dodatków chemicznych, ale trzeba się sporo naszukać :(
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń