Osoby dbające o linię często obawiają się, że owoce mogą im zaszkodzić. Powód? Obecna w nich fruktoza, czyli cukier prosty, który w nadmiarze przyczynia się do wzrostu wagi. Jest w tym trochę prawdy, ale niektóre owoce mają działanie odchudzające. Trzeba po prostu wiedzieć, po które sięgać. Teraz, w sezonie wiosenno - letnim, mamy szeroki dostęp do wielu owoców, więc warto je włączyć do swojej diety. Jeżeli jesteście ciekawi jakie to owoce, to koniecznie przeczytajcie ten artykuł!
Truskawki - zawarte w
truskawkach pektyny pobudzają pracę jelit, a kwasy organiczne - regulują
trawienie i przyspieszają przemianę materii. Truskawki są niskokaloryczne - 100
g owoców to zaledwie 28 kcal. Można je zatem jadać niemal bezkarnie! Dodatkowo
truskawki są żółciopędne (stymulują pracę wątroby i woreczka żółciowego) i moczopędne, więc wspomagając pracę nerek,
pomagają uzyskać spadek wagi.
Jabłko - zawiera pektyny,
czyli rozpuszczalne frakcje błonnika, który ma właściwości wchłaniania wody, co
powoduje, że nasz przewód pokarmowy jest bardziej wypełniony. Stopień nacisku
pokarmu na jelita jest niezwykle ważną sprawą. Po zjedzeniu posiłku bogatego w
błonnik rozpuszczalny, produkt taki będzie dłużej przebywać w jelitach. Jednocześnie
od naszego mózgu będą wysyłane sygnały hamujące łaknienie. Dodatkowo jabłka są
niskokaloryczne – 100 g owoców to ok. 40 kcal. Jednak jabłek nie można jeść
bezkarnie, ponieważ zawierają sporo cukru. W prawidłowo skomponowanej diecie
zaleca się 300 g owoców dziennie, a w kuracjach odchudzających – tylko 150 g.
Arbuz – zawiera bardzo dużo wody (aż 92%) co sprawia, że jest niskokaloryczny - 100 g tego owocu to jedyne 35 kcal. Co więcej, arbuz korzystnie wpływa na układ pokarmowy i polepsza przemianę materii. Ale uwaga! Po owoc ten nie powinni sięgać cukrzycy! Arbuz stanowi skoncentrowane źródło węglowodanów z dużym poziomem glikemii (indeks glikemiczny arbuza to 75), więc może szybko podnieść stężenie cukru we krwi. Na 7,55 g węglowodanów przypada aż 6,20 g tych "złych", czyli cukrów prostych.
Ananas - na rynku jest mnóstwo tabletek odchudzających zawierających wyciąg z ananasa. Nieprzypadkowo. W
ananasie znajduje się unikatowy zestaw enzymów i kwasów owocowych, które
przyspieszają spalanie tłuszczów, a obecna w nim bromelina ułatwia trawienie,
odtruwa i pomaga usunąć z organizmu toksyny. Ananas zawiera również sporo
błonnika, który usprawnia perystaltykę jelit i powoduje, że jesteśmy długo syci. W 100 gramach
ananasa jest ok. 55 kcal. Pamiętajmy, aby sięgać po świeże ananasy! Te z puszki nie są złe, ale ich zalewa często jest zbyt hojnie posłodzona.
Grejpfrut - po ten owoc
chętnie sięgają celebrytki dbające o linię. I trudno się dziwić. Badania
potwierdziły, że grejpfrut jest jednym z głównych sprzymierzeńców szczupłej
sylwetki. Zdaniem naukowców wystarczy zjeść połówkę do każdego posiłku, aby
zredukować masę ciała. Obecne w nim pektyny regulują przemianę materii i
wymiatają toksyny z organizmu. Częste jedzenie tych soczystych owoców pobudza
metabolizm i wytwarzanie soków trawiennych. Zaletą grejpfruta jest również to, że ma niski indeks glikemiczny – po jego zjedzeniu cukier jest stopniowo
uwalniany, co zapobiega napadom głodu. Grejpfrut
w ok. 90 proc. składa się z wody, a 100g tego owocu to tylko 40 kalorii.
Cytryna i limonka - obecne w nich związki pobudzają przemianę materii,
pomagają pozbyć się toksyn i hamują łaknienie. Wpływają także na stały poziom cukru
we krwi, dzięki czemu nie mamy ochoty na żadne kaloryczne zachcianki. Sok z
cytryny lub limonki powinny pić osoby zmagające się z zaparciami. Więcej o wspaniałych
właściwościach cytryny pisałam TU.
Kiwi – jest jednym z
najzdrowszych owoców świata! To przede wszystkim świetne źródło witaminy C,
potasu oraz błonnika, które wpływają na pracę przewodu pokarmowego i regulują przemianę materii. Obecne w kiwi enzymy oraz kwasy owocowe usprawniają
trawienie i pomagają szybciej spalić nagromadzony w organizmie tłuszcz. Kiwi
działa również moczopędnie i oczyszczająco na nasz organizm. Ponadto owoc ten dodaje energii
i zwiększa odporność.
Śliwki - te wakacyjne owoce sprzyjają odchudzaniu,
ponieważ zawierają duże ilości pektyn. Wystarczy zjeść kilka śliwek dziennie,
aby pozbyć się problemów z zaparciami. Ponadto pektyny zapewniają uczucie
sytości i spowalniają wchłanianie cukru oraz złego cholesterolu. Garść śliwek
węgierek ma zaledwie 30-40 kalorii. Ale uwaga na suszone śliwki! Są równie zdrowe jak te świeże, ale zawierają trzy
razy więcej kalorii!
A artykule wykorzystałam informacje pochodzące ze stron: www.poradnikzdrowie.pl, www.portal.abczdrowie.pl
Zdjęcia pochodzą z portalu jeshoots.com
Zdjęcia pochodzą z portalu jeshoots.com
uwielbiam wszystkie owocki z wyjątkiem grejpfruta :) bardzo ciekawy wpis - dużo ciekawostek :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńUwielbiam świeże owoce, latem mogłabym żyć na owocowej diecie :)
OdpowiedzUsuńteż mam podobne myśli :)
Usuń