Sałatka pełna afrodyzjaków! Idealna na kolację walentynkową. Wymaga nieco przygotowania, ale w tak wyjątkowy dzień, warto poświęcić trochę
czasu i zrobić dla naszej drugiej połówki coś specjalnego. Gwarantuję Wam - istna eksplozja
smaków, zapachów i aromatów!
Składniki:
- 200 g ciecierzycy
- 4 goździki
- 4 ziarna kardamonu lub pół łyżeczki zmielonego kardamonu
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka startego korzenia imbiru
- 2 średnie cebule
- 3 pomidory
- 1,5 łyżeczki przyprawy Garam masala
- 3 łyżeczki posiekanej naci pietruszki lub kolendry
- 1 łyżeczka posiekanej mięty
- 1 papryczka chili
- 2 łyżki oliwy
- sól
Wykonanie:
Ciecierzycę moczyć
w zimnej wodzie przez min. 8 godzin. Należy wybrać większy garnek , gdyż
pod wpływem wody ciecierzyca napęcznieje. Następnie odcedzić i wypłukać w
zimnej wodzie. Po raz kolejny zalać wodą,
posolić i zagotować. Od momentu wrzenia gotować pod przykryciem przez 60 min. Ciecierzyca
po ugotowaniu powinna być chrupiąca, ale nie miękka jak „ciapa”.
Rozgrzać patelnię z oliwą, dodać kardamon, goździki i
chwilkę podsmażyć. Następnie dodać starty imbir, posiekaną pietruszkę, cebulę i
czosnek. Smażyć przez 2 minuty, ciągle mieszając. Dodać pokrojone w kostkę
pomidory, przyprawę Garem masala i ciecierzycę. Dusić razem przez około 15
minut.
Gotową sałatkę posypać pietruszką lub kolendrą. Do
sałatki polecam dodać kawałki usmażonego kurczaka (zamarynowanego w 2 łyżkach
oliwy, 1 łyżce octu balsamicznego, szczypcie szafranu i papryki chili). Według
mnie sałatka najlepiej smakuje na ciepło.
Zapraszam również na mój profil na instagramie !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz